To najweselszy międzynarodowy ślub, jaki pamiętam! Cały poranek rozmawiałem z Halitem, oficerem tureckiego okrętu wojennego, na różne tematy (dzięki znajomości angielskiego). A potem ta para pokazała, jak powinno się bawić na weselu. Wszystkiego dobrego, Marino i Halicie!